Dzisiejszy wieczór obejdzie się bez fajerwerków.
Spokojnie, bez szaleństw przywitam Nowy Rok,
w końcu muszę oszczędzać siły na rok pełen szalonych 18stek :)
W zeszłym roku przeżyłam Sylwester stulecia
i myślę, że trudno będzie go pobić, kiedykolwiek...:)
Naszczęście zostają wspomnienia i życzę sobie
a także i Wam by Nowy Rok zostawił po sobie najlepsze wspomnienia
i abyście przeżyli go najlepiej jak potraficie!
No i oczywiście niezapomnianej nocy! :)
xoxo