Naprawde mam już dosyć tego życia.
Brakuje mi poczucia bezpieczeństwa.
Przestałam walczyć o lepsze życie.
Nigdy go nie zdobęde.
Czasami brakuje mi mojej przyjaciółki.
Nie mam po co chodzić na grupe do kościoła już trzy spotkania opuściłam. Niechce tam chodzić i patrzeć na te fałszywe twarze ona sie do mnie nie odezwie za bardzo mnie nienawidzi.
Była przyjaciółka bardzo sie zmieniła widać to po niej kumpel też to potwierdził. Szkoda.
przestane pisać bo i tak tego nikt nie czyta
aaa i przestałam ćpać i pić
I prawdopodobnie mam depresje
Słodko.