Grzybnia i kotlet ;/
Jakby to ująć, wszystko się jebie. Aktulnie jedynym pocieszeniem jest... a nie sorry nie ma -.-...
Najchętniej to bym skończył egzystencję, aczkolwiek spokój i cisza natury pomoga mi pozbierać do kupy myśli itp.
Aktualnie zrezygnowałem z Bractwa z Walczących, jedynie towarzysko czasem utrzymuję kontakt. Rozmyślam czy wgl dołączać do bractwa... Czy jest sens i czy naprawdę chce.
Pierdole, jak sie cos szybko nie zmieni to chyba dlugo nie bedzie trwac moja egzystencja.
Inni zdjęcia: Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebel