fot. Betina Śliwa
Nie ogarniam. Doba jest zdecydowanie za krótka. Mam za dużo pracy, a zdecydowanie za mało czasu i siły. Nic, tylko wyglądać porażki. Nie wiem jak się wyrobię. Ciężko, ciężko. Do tego pół świata mnie wkurza, co nie ułatwia działań. :/ Z Magdą czekamy na moment, w którym nie wytrzymam i wybiję pół świata...
Konie ruszone w śr. Hegemonia na lonży, była zdecydowanie bardziej zdyscyplinowana i ogarnięta niż ostatnio, więc było całkiem spoko. Czas na pracę na wypięciu. Dla odmiany nasz czołowy ogier Zdzisław pokazał kolejny zestaw atrakcji, kiedy zorientował się, że nie biorę go na wypas, tylko, że czegoś od niego chcę. Mimo to reagował bardzo fajnie, więc szybko dałam mu spokój. Oczywiście odklejene go później od trawy wymagało zebrania wszystkich sił, ale jakoś dałam radę. ;)