Może ktoś chętny wybrać się, np. jako wolny słuchacz? :)
Wczoraj po zdzisiowych wybuchach energii naszła mnie refleksja: 'A ja się martwię, że Hegemonia mnie rozniesie...tym czasem jeżdżę na szalonym emerycie ;p'. Apropo Heksi dostałam instrukcję obsługi od chłopaków - szaleństwa rosną wprost proporcjolanie do tempa - dopóki nie zaczniesz galopować jest wszystko ok. :P Na szczęście to się podobno tyczy tylko wyjazdów w teren. ;p