środa, 23 marzec 2016
siedzę na zimnej podłodze w salonie
jest cimno
w powietrzu unosi się dym papierosowy
piję ulubionego energetyka i stwierdzam, że nigdy nie czułam się jak dziś
a może inaczej, na pewno dawno się tak nie czułam
jestem tak obojętna na wszystko i wszystkich
to niewyorażalne uczucie
chciałabym, żeby pozostało ze mną na zawsze
mimo tej obojętności wykręcam numer i dzwonię do mojego małego promyczka za którym tak bardzo tęsknie
zaczynamy wspominać czasy spędzone razem a ja żałuję przeprowadzki do nowego miasta
czuję się taka samotna bez niej, moja mała młodsza siostrzyczka