jako,że masz urodziny i wymusiłaś na mnie tę notkę, to Ci ją piszę.

nareszcie jesteś w moim wieku xd było widac między nami tę różnicę,żejesteś bardziej dziecinna, niż ja :P

jak każdemu życzę Ci piątki z matmy, bo wiesz 'nie porzucaj nadzieje, póki iska istnieje!' :)

życzę Ci też naprawionego roweru i żeby Ci się trampki nie rozpieprzały dalej :)

dobrego kontaktu z krzysiem xd

żeby mucha zawsze latał obok i żeby wreszcie odpisał na mejla :D

żeby niejaka joasia przestała Cię ciągle dręczyc.:)

jak najmniej kontaktu, z tą od trumien, co Ci ostatnio mówiłam :D

dementora stróża,coby zawsze stal w pobliżu :)

wakacji pod gruszką :)

pysznej herbaty, kawy i delicji [fot ]:)

dużo kurczakoburgerów i smacznej tortilli z miami xd

jak najrzadszych zatruc i wariacji poalkoholowych xd

żebyś sie dobrze w janikowie, czy Bóg jeden wie gdzie, dobrze bawiła :)

zawsze takiego uśmiechu jak na tych zdjęciach, takiego poczucia humoru. :)

żebyśmy wróciły kiedyś do tych cholernych Czech, o których takk stale marzymy!

aaa, własnie! marzeń. bo jak ich zabraknie, to już człowiek się do niczego nie nadaje.!:)

dużo wspaniałych przygód z  filmem i książką, które choc na chwilę oderwą Cię od rzeczywistości :)

zdrowia,szczęscia, pomyślności i na palancie dużo gości :)

no i księcia z bajki na białym rumaku.może Ci się spodoba,któryś z moich kumpli,link o tu.numer dam jakby co.:)

żałuję tylko,że nie mam tych zdjec z gruszkowego telefonu, które robiliśmy pewnego popołudnia po wyjściu z mc, udając pewną postac :) zadowolic muszą Cię te z Czech :)

no i życzę Ci osobistego Ronalda McDonalda, żebyś mogła z nim miec zdjęc bez liku!:)

sto lat Justynko!:))

:*