Jezu. Ja już nie wytrzymuję.. Moja mama pojachała przed chwilą (tak, naprawde, chociaż jest prawie 23.30) do miasta, do bankomatu, bo musi wyciągnąć pieniądze. A czemu? Mój KOCHANY tatuś jest zagranicą i chleje.. wyciągną pieniądze z konta mamy... Chyba coś około 150 zł.. Nie dość, że za bogaci nie jesteśmy.. ledwo starcza na opłaty, albo i nie to jeszcze to.. Jak ja mam go szanować? Gdy przyjedzie to się żądzi.. jebany.. żal mi moich dwóch młodszych sióstr... Bije je.. A ja nie mogę na to patrzeć.. czasem mam już łzy w oczach.. A gdy zrobię coś źle to się na mnie wydziera.. Jestem zbyt słaba na takie rzeczy.. od razu płaczę...Mama statnio razmawiała z nim przez telefon. Strasznie na niego krzyczała.., a nawet gdy już kończyła rozmawiać powiedziała "Koniec z nami." Naprawdę jej współczuje.. sama nie wiem jak moge pomóc.. Ostatnio chodzi na zarobek , a ja pilnuję sióstr.. Przynajmniej tyle mogę zrobić..
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel