troszkę mnie nie było. od dłuższego czasu mam jakieś humorki.. sama nie wiem co mi jest
nie jem słodyczy, nawet nie mam na nie ochoty! ;o
cały czas myślę,że nie schudnę,że nadal będę gruba..
wmawiam sobie "dasz radę", "jesteś silna" ale to się staje nudne..
nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek będę taka szczęsliwa idąc ćwiczyć.
nie mam na nic apetytu, wszystko staje sie bez smaku.
nie wiem co mam robić.
boję się,że zaczynam spadać,tracę siły, tracę wiarę
pomocy