wiec dziś były rekolekcje . ok . potem z wiczką na słonko i do kfc . no i do domku o 15 z misiem . mmm . na zdroje po kolczyka . potem pomosty i męczarnia . -.- ' ała , nie jeszcze nie ' ' ała to boli ' ' jeszcze nie , chwila ' jezuu nigdy się tak nie wkurwiłam przy przekuwaniu hahahha . noo ale zrobiłam mu i myśle ze jest zadowolony . ; ] teraz ide zjeść hihihi . + zrobiłam kolczyk pod jezykiem jakieś 20 min temu ihihi . <3