Siedziała samotnie w domu nagle zadzwonil telefon. -Halo?-no hejj kochaniee wpadnijj do mnie!-kotek nie dzisiaj nie czuję sie najlepiej.-o? to co sie stało?-a wg wszystko mnie boli. :(-no to nie ruszaj sie nigdzie zaraz u Ciebie bede. I się rozłączył. Nie minelo nawet 15min. a on juz byl. Na pocieszenie kupił misia z serduszkiem w rączkach z napisem `kocham cię` i ptasie mleczko hehe.:D. Wszedł do domu i odrazu zrobil herbatke owinąl ją kocem i połozyl sie z nią. Nagle zaczela plakac.-Jejku Skarbie co sie dzieje?- a nicc takiego kotek..- no przeciez widze..- Mojej przyjaciółki tato zmarł...Przytulił ją bardzoo mocnoo i powiedzial - wszystko bedziee dobrzee Myszko.. Ona spytała - pojdziesz ze mna na pogrzeb? - no oczywisciee:) - dziękujęę kochany jestess ;* - wiemm:D. haha od razu sie rozweselila posiedzieli pare godzin. Przyszedl wieczorr.. powiedzial ze musi sie zbierac.. noto pojechal.
Była godzina 22:23 i nagle cos narobiloo strasznegoo huku. Wystraszyła sięę. Od razu zadzwoniła do Niego.napisala - KOchanie.. bojee siee :( . Zaraz przyjechał do niej.. Zbadał czy wszystko w porzadku. I nic nie bylo nie pokojącego ;). Powiedzial jej -kotek widocznie musialo co byc na dworze ;). -aha. Nadal widzial strach w jej oczach..Dobra. Zostaję na noc . ;*-Ale mama sie bedzie martwic. - Zaraz do niej zadzwonie.Mamo? zostaje u niej na noc. - cos sie stalo? - nic tylko sie przestraszyla. i niechce zeby sie bala.-noto dobra ;) dobranoc synku ;* -dobranoc Mamo. Okejj.. chodzz Kochanie ;* idziemy spac. Położyli się razem na łóżku przytulil ją złożył pocałunek na czole i powiedzial Dobranoc Skarbie.. caly czas jestem przy Tobie ;). Narazie postaraj się nie myslec o tym nieszczęściu. -Ok kotek, dziękuję :* -Nie masz za co zabko. Mozesz zawsze na mnie liczyc :) Dobranoc-Dobranoc :*