Przez ostatnie dwa tygodnie tylko do tego sprowadza się moje życie
Odnoszę wrażenie, że jedyną przydatną funkcją rodziców w zyciu dziecka jest płacenie przez nich podatków...
Chcę do ludzi dziś, bo tu okurwieć można, depresja po 15 minutach, nienawidzę weekendów, to dla mnie umieranie przez dwa dni, nie mogę wyjść, nienawidzę
Wszystko się popierrrrdoliłooo!
I taki betonowo twardy powrót do "Ja"
Kurewsko nieprzyjemny