Hej, mam na imię Helena. Postanowilam założyć tego bloga aby podzielić się niektórymi sytuacjami z wami.
Wracając dzisiaj ze szkoły zaczepila mnie starsza kobieta, jak to poniedziałek każdy chodzi zły, wyciągając słuchawki z uszu niezadowolona spytalam o co chodzi.. Zapytała mnie czy wiem gdzie leży pewien sklep, wywnioskowalam że nie bywa w tym mieście zbyt często. Wytłumaczyłam jak dojść do tego sklepu. Po minie widzialam, że tak do końca nie wie i tak jak tam dojść. Miałam jeszcze godzinę do autobusu wiec postanowiłam nieznajomą odprowadzić do tego miejsca. Juz na poczatku byłam w szoku ze taka starsza osoba potrafi tak szybko chodzic, a z tego co się dowiedzialam to ma ta kobieta 85 lat i była niedawno na operacji i lekko kulala, pomimo tego narzuciła niezłe tempo. Doszlysmy do tego sklepu i zapytalam czy poradzi sobie żeby wrócić ale jej wyraz twarzy mówił sam za siebie. Udalysmy się więc razem na zakupy kupilysmy to co potrzebne, obeszlysmy przy okazj jeszcze inny sklep. I tak spędziłam godzinę z nieznajomą kobietą. Warto być miłym to przecież nic nie kosztuje. A uśmiech tej kobiety bezcenny ;)