na początek chciałam Was strasznie przeprosić za ogromne zaległości, strasznie zależy mi na kontynuacji tego bloga - jednak do tego potrzebna mi Wasza pomoc! bardzo Was proszę o umieszczenie w komentarzach informacji o czym chcielibyście czytać w kolejnych notkach, jestem otwarta na wszelkie propozycje! Wasza HELH.
SPAGHETTI
To nie prawda, że spaghetti tuczy! Trzeba po prostu wiedzieć co z czym połączyć, żeby nasz ulubiony makaron z czystym sumieniem włączyć do dietetycznego menu.
MAKARON: najlepiej wybierz razowy, orkiszowy lub z mąki durum.
SOS: najlepiej jak dodasz pomidory, świeże lub z puszki. Są znakomitym źródłem likopenu chroniącego nas przed nowotworami. Dobrym rozwiązaniem jest też dodatek innych warzyw. Zdecydowanie zrezygnuj z tłustego mięsa, serków topionych, boczku, jak i zagęszczania sosu śmietaną.
ZIOŁA: Ułatwiają trawienie, zawierają też przeciwutleniacze zwalczające wolne rodniki. Wybierz bazylię, oregano, tymianek i świeżą natkę pietruszki. Jeśli masz możliwość wybierz świeże zioła pietruszkę i bazylię z powodzeniem możesz hodować cały rok w doniczce.
SER: nie wyobrażasz sobie bez niego spaghetti? Słusznie. Niemal każdy ser ma sporo kalorii, jednak jest także świetnym źródłem wapnia. Zwłaszcza my, kobiety potrzebujemy go dużo, szczególnie w okresie ciąży jak również menopauzy. Dlatego bez wyrzutów sumienia posyp makaron łyżką parmezanu. Jeśli nie jest to Twój codzienny obiad nie powinno to odbić się na Twojej figurze.
CZOSNEK: nie może go zabraknąć w tradycyjnym włoskim sosie pomidorowym. Zawiera allinę, dzięki której ma działanie obniżające poziom cholesterolu. Aby zachować max. właściwości wrzuć go pod koniec gotowania sosu i nie podgrzewaj go długo.
OLIWA: zawarte w niej kwasy tłuszczowe wzmacniają układ krwionośny, a naturalne polifenole wpływają korzystnie na skórę. Wybieraj oliwę extra virgin jest najdroższa, ale i najbogatsza w cenne składniki. Oliwę możesz także zastąpić olejem rzepakowym.
tak więc do roboty i smacznego !