UROCZYŚCIE OŚWIADCZAM IŻ OZP BYŁO ZAJEBISTE I NAJLEPSZE
Kocham kadre, która wpada na pomysł taplania się w błocie i wpisuje go w plan dnia.
Kocham Agility, którego czasem nie było, ale jak było, to zajebiste.
Kocham pogodę, która starała się, ale w niczym nam nie przeszkodziła.
Kocham nasze wspaniale rozkminy i łapanie przypadkowych ludzi, pytanie się ich o imię i skąd są.
Kocham mega brechty na stołówce.
Kocham śpiewanie "One Justin, two Bieber" na cały głos w miejscach publicznych.
Kocham namiociaków, którzy mieli fetysz na włosy Łysego.
Kocham przemegazajebiste psy, które były na obozie.
Kocham przemegahiperzajebistych ludzi, dzięki którym obóz był tak zajebisty że się poryczałam na koniec.
I oczywiście kocham najmocniej na świecie moją Miłkę!
(I Raito z ponad 80 pkt karnymi XD)
mega jakość, kochamy fbl!