A najgorsze jest to, że mnie olewa.
Czuję to.
Jak mnie rozrywa od środka.
I nie daje spać, jeść, myśleć, żyć.
Odpieprz się pan, panie!
Och, kotek. Odezwałeś się?
Chyba po to żeby mnie zgnębić.
I niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego na chłopaka zawsze muszę wybrać większego chuja? Takiego, który będzie mną pomiatał? Będzie mnie gnębił?
Bo właśnie w tych gorszych facetach jest pasja...