photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 GRUDNIA 2008

"Od tamtego dnia imię, jakie Sumire wymyśliła dla Miu, brzmiało Sputnik Sweetheart. Sumire uwielbiała jego brzmienie. Przypominało jej o Łajce. O wykonanym przez człowieka satelicie mknącym bezszelestnie w mroku przestrzeni kosmicznej. O ciemnych, lśniących oczach psa wyglądającego przez maleńkie okienko. Na co mógł ten pies patrzeć w bezmiernej samotności kosmosu?"

 

 

"Wyobraziłem sobie, jak odwiesza słuchawkę i wychodzi z budki telefonicznej. Na moim zegarze było wpół do czwartej. Poszedłem do kuchni, wypiłem szklankę wody, zakopałem się z powrotem w pościeli i zamknąłem oczy. Sen jednak nie przychodził. Odciągnąłem zasłony i zobaczyłem księżyc dryfujący po niebie niczym blada, mądra sierotka. Wiedziałem, że już nie usnę. Zaparzyłem dzbanek kawy, przyciągnąłem krzesło do okna i usiadałem, żując ser i krakersy. Siedziałem tak, czytając i czekając na świt."

"Sputnik Sweetheart" by Haruki Murakami

 

***


et quand le jour arrive
la tourner el ciel
et la tourner la mer

 

 

 

-hepi niu yerr, you bastards.-

 

Komentarze

bxxx ja teeeeeeeeeeeeeeeeeez
01/01/2009 19:52:05