Nie wyrabiam, tak jakoś. Nawet wiem dlaczego, niestety prędko się nie poprawi. Mam pełne prawo być najgorszą osobą na świecie jeszcze przez 12 dni... współczuję wam.
Ale! Wszystko dobre, co ma jakieś plusy, a ja byłam wczoraj w kinie na "Asterix i Obelix: W służbie Jej Królewskiej Mości". Z kim? Z rodzicami! W tym roku tylko oni mają dla mnie czas Poza tym moja mania zdrowego odżywiania doprowadza oćca do rozpaczy, zaś moje zwyczaje ubraniowe przyprawiają mamę o... kapkę tolerancji
Wiem, że będziecie to czytać, całuję was gorąco, drodzy "starsi"
W tym tygodniu mam całe trzy dni szkoły... i jakoś nie rozpaczam z tego powodu. Jutro jedziemy do Muzy, a w piątek... do paki. Będą nam mówić, za co chcą nas ścigać. W porządku, osobiście nadal nie wiem, czym różni się nierząd od prostytucji, a podobno się różni.