pocztówka z wakacji metodą Czarnego. ;))
Kocham GO, nanananaaa!
Kocham Go za wszystko,
za te wszystkie dni,
i wspaniałe 2 i 2 dni, tzn 4 dni, i poprzednie 2, tzn 6,
za to, że musiałam przeżyć chrapanie, jęczenie, że MUCHA,
za to, że wytrwał mój spacer czterokilometrowy w jedną stronę polną drogą, która nigdy się nie kończy,
i za to, że przy okazji przetrwał moje "WIĄZANIE KWIATKÓW" (wianuszek),
i za to, że nauczył się rozróżniać kwiatki, chwasty, a nawet je wyrywać, hahahaha!
Kocham Go za to, że jest, że będzie,
i nawet za to, że spędza dużo czasu z Krzysiem,
za to, że mnie rozumie,
za rozmowy o przyszłości,
i za to, że nie krzyczy na mnie.. chociaż czasami baardzo zasługuję,
i również nawet za to, że przez kilka dni mogłam tylko dla Niego sprzątać, gotować i tak dalej,
za to, że się martwi bardziej niż moja babcia, ktora jest MISZCZEM w zamartwianiu,
i za to, że rano budzę się obok Niego,
i nawet za to, że budzę się właściwie tylko dlatego, że się na mnie patrzy,
i za systko! ooooooooo!
takie tam, a dzisiaj jest 9! <3
cześć, czołem, jesteśmy trochę fajni,
ale tylko troszeczkę,
co nie?
;))
Ej, za krótko trwa godzina,
niech się chwila ta zatrzyma,
moim szczęściem chcę nakarmić
calutki świat, zdziwiony tak..
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24