miało to nic nie być, a jednak będzie podsumowanie.
nie będzie kłamstwem, jeśli stwierdzę, że w 2010 roku wydarzyło się wszystko. były dobre i złe chwile. jestem bogatsza o nowe doświadczenia i mam nadzieję, że niektórych błędów więcej nie popełnie.
pozanałam bliżej wiele osób i zapoznałam kilka nowych, równie świetnych : ). mamy wiele wspomnień, które na zawsze będą z nami.
przemierzyłam kilkadziesiąt tysięcy kilometrów po Europie, zwiedziłam piękne miejsca, a do spełnienia marzeń brakuje mi tylko 680 kilometrów :)
wiem, co chcę robić za pare lat, chociaż to będzie ciężkie, ale w końcu dla chcącego nic trudnego : )
jaki będzie 2011 rok?
na pewno różnorodny, tak samo jak ten, który minął.
na pewno spędzimy wiele wspaniałych chwil, niektóre już są przecież pewne. : )
mam nadzieję, że zobaczę jeszcze więcej, zaczynając przygody już niedługo.
a teraz, mimo gorączki i złego samopoczucia, mam uśmiech na twarzy. wiem, że mam dla kogo żyć, dla kogo walczyć o lepsze jutro.
wiem, że nie będzie łatwo, bo trzeba będzie dokonywać wyborów, ale damy radę. : )
poza tym, żadne trolle nic złego już nie mogą zrobić ; )