Jak na pierwszą sesję z moją "modelką" nie było myślę najgorzej.
:)
I sprawa komersu się wyjaśniła.
Będzie taki na wolnym powietrzu.
Ja się tam cieszę.
I wycieczka też jest.
Oświęcim - Kraków.
I mam generalnie bardzo dobre i kilka celujących na koniec roku.
I wypełniłam już podania.
I odkąd wyzbyłam się tego z czym się męczyłam mam cudownym nastrój.
I mam moją Aniuś.
I mam już plany.
Wiem kiedy zmieniam wszystko.
Kurcze, nie mam się do czego przyczepić