Bo na tym właśnie polega MIŁOŚĆ - na kłóceniu się i godzeniu, na wytykaniu sobie błędów i przebaczaniu,
na milczeniu i rozmowie,
na słuchaniu i mówieniu, na pewności i zwątpieniu, na byciu razem i byciu daleko od siebie.
Jeśli potrafimy pomieścić w sobie i zrozumieć te skrajności to znaczy,
że dojrzeliśmy do kochania drugiej osoby i bycia kochanym.