Są dwie grupy ludzi: kochający 14-go lutego i ci, którzy szczerze go nie cierpią, a na widok wszelkich serduszek dostają odruchu wymiotnego.
Ja leże gdzieś pośrodku. Odruch wymiotny jak najbardziej jest, ale kiedy patrzę na czerwoną kartkę w kalendarzu oraz pary wyznające sobie miłość, nie mogę się nie usmiechnąć.
Dlatego tez 1 grupie życzę, aby ten dzień przeżyli z wyjątkową osobą. Nie liczy się w jaki sposób, ale to z kim Walentynki się obchodzi. Wspaniałych chwil niezapomnianych chwil :)
2 grupie życzę, aby dzisiejszy dzień się jak najszybciej skończył ;p
http://www.youtube.com/watch?v=d4E7Ix_QFWw