dzisiaj, drugi dzień egzaminów: wczoraj było całkiem spoko, nie było najgorzej, a dzisiaj - przyrodnicze średniawka max, a mata chill. c: no ale wiadomo, trochę błędów będzie na pewno :D
to tak krótko mówiąc.
ogólnie u mnie chujnia, wszystko się posypało, bez odwrotu.
teoretycznie jest kiepsko. praktycznie? jeszcze gorzej.
promuję brata, a so (:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=r_MP_GDCN-M
OGLĄDAJCIE I ŁAPKI W GÓRĘ NO! :D