Witam.
Miałam tu nie wchodzić, ale chyba potrzebuję od czasu do czasu tu coś napisać.
Wróciłam z Warszawy i..jest mi smutno.
Tak szybko zleciały te dni.
Jak najszybciej powrót.
Jejku.
Jestem w umieralni.
Cztery ściany.
Światło od monitora.
Bolące ucho.
Tęsknota.
Wszystko jest takie trudne.
Chcę wracać.
W ogóle..
Mogłam zostać.
No i chcę tatuaż.
Czas zbierać hajsy.
Czas iść też spać.
Ale?
Ale muszę poczekać aż ktoś wróci i się odezwie.
Dobrej nocy.
Buzi.