Napisane pod wpływem nagłego impulsu kiedyśtam na jakimśtam parkingu po Coke.
Jestem koszmarnie styrana (aż rabarbar kiśnie), a to dopiero drugi dzień roku szkolnego. A wszystko dlatego, że w niedzielę nasz wspaniały zespół The Korektors daje koncert w Łodzi! Niestety, występujemy w bardzo dziwnym składzie, a to dlatego iż nasza lead/solo/fuckinawesome gitarzystka siedzi w Anglii z Mini Brendonem, a wokalistka się na nas obraziła i już nie chce z nami grać. W ogóle mam wrażenie, że zrażamy do siebie ludzi, już wcześniej nasza perkusistka od nas odeszła.
A żeby było jeszcze śmieszniej i dziwniej, zostałam basistką :3
Właśnie wróciłam z czterogodzinnej próby, a tak właściwie to w domu nie byłam od 7 rano, więc marzę tylko o tym, żeby pójść spać :D
Maturalna klasa mnie przeraża, chociaż myślałam, że będzie jeszcze gorzej. W ogóle nie rozumiem po co nam na biolchemie 2 godziny WOSu i PP w tygodniu. A biologii mamy tylko 3 :<
Idę spać, a jutro z powrotem do kieratu.
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames