Co u nas ?
Hm...
Z Michałem prawie wszystko dobrze . Dziś zauważyłam że na górnych trzech Ząbkach ma dość mocno zdarte szkliwo :/ W Czwartek idziemy do lekarza i się dowiem co dalej . Przez to nic mi prawie nie je :/ Ogólnie jest coraz bardziej nie dobry . Pluje, krzyczy, bije, rozwala wszystko co się da . Dla niego słowo "nie" i "nie wolno" nie istnieje . :)
A u mnie ? Wszystko super pięknie się w końcu układa . Jestem zadowolona na maxa :D
Szczęście w końcu do mnie zawitalo i mam nadzieje że już na stale :)
Wszystko zrobione mam wiec można iść spać :)
Dobranoc :*