Czeeść ;**
Waga spadła tylko o 0,1 kg, ale zawsze coś ;)) Ale dzisiaj było ciepło, opaliłam się trochę. Piszę tak późno, bo przed chwilą wróciłam ze spaceru ;))
Na zdjęciu śniadanko dzisiejsze ;)
Bilans dzisiaj jakiś taki dziwny.
Bilans:
Ś: jogurt naturalny+ pomidor+ brzoskwinia+ łyżka otrąb
2Ś: 4 pryncy-pałki
O: sałatka szefa kuchni (w Efezie)
- trochę arbuza, brzoskwinia
- miseczka bobu
Ćwiczenia:
1h basen
1h 10min rower
240 brzuszków
spacer
przysiady, rozciąganie itp.