O, proszę. Foto z Włochów. Pierwszy mój wyjazd zagraniczny, który odbieram jako prawdziwy wyjazd zagraniczny. Chociaż i tak nie do końca. Jechać gdzieś daleko, żeby poleżeć na plaży? To mija się z celem. 30 godzin jazdy tylko po to, żeby robić to, co równie dobrze (nawet lepiej! W końcu jestem patriotką. xD) można robić w Polsce.
Ale. 2 lipca zaczęłam mieć sny o ambicji. Rekrutacja... to siedzi w człowieku i sam człowiek nie wie kiedy, wali go obuchem w łeb. Nie pamiętam szczegółów, ale to było straszne. Tylko tyle zapisałam w telim (Zawsze zapisuję sny w telefonie po przebudzeniu. Gdybym tego nie robiła, wcale bym ich nie pamiętała.).
Potem miałam jeszcze koszmar o rozpoczęciu roku. Że się spóźniam, nie golę nóg i zabijam się na obcasach (to ostatnie nie takie znowu nieprawdopodobne. Kto pamięta moje próby w CCC przed dniem otwartym w czerwonym? xD)
Haha. To najprawdopodobniej oznacza, że podświadomie boję się nowej szkoły. Co wy na to? ;]
Wróćmy do Włochów.
<w atmosferze po winie półwytrawnym>
D.: A te bambusy tam śpią? Hello kitty!
<Robię zdjęcie opakowaniom po chipsach, które kupiłyśmy, bo byłyśmy głodne. Niektóre nadal jesteśmy. Dziewczyny patrzą dziwnie na moje poczynania.>
W.: Macie coś? Jak macie to możemy się bić.
D.: Ale czy mamy coś do jedzenia?
<Narzekam, że smsy, które dostaję z domu są totalnie bezużyteczne. Od innych właściwie też. Ci co piszą te smsy, są totalnie bezużyteczni, nigdy nie piszą tego, czego chcę się dowiedzieć, a przecież nie mogę odpisać. Mówię to na głos.>
B. <rozmarzona>: Totalnie bezużyteczni to fajny tytuł na książkę...
Pamiętam, wtedy czytałam Godziny.
(Piękno jest dziwką, wolę pieniądze.)
Kraby, lody, muszelki, Wenecja, morze, parasole. Upał.
___
I jeszcze trochę z Agniesi.
<Uczę Agniesię nazw poszczególnych palców. Mówię jej, że na palcu serdecznym nosi się obrączkę i dlatego tak się on nazywa, bo miłość to serdeczne uczucie.>
A. <wymieniając nazwy palców dłoni po kolei>: Kciuk, wskazujący, środkowy, miłosny i mały.
Pojętna uczennica. ;)
W. <czytając taką jedną książeczkę>: Dlaczego jeż ma na całym ciele kolce?
A.: Żeby być podobnym do kasztana.
The future belongs to those who dare.
&
Spróbuj, a łoś się do ciebie uśmiechnie.