Kolejny raz po długiej nieobecności postanowiłam coś tu dodać,od ostatniego wpisu jaki tu zamieściłam trochę się w moim życiu wydarzyło nawet nie jestem w stanie tego wyliczyć, jedno wydarzenie wywróciło moje życie do góry nogami i pomyśleć że za 6 dni będzie pół roku odkąd nie ma Cię nie ma Mnie nie ma Nas życie toczy sie dalej, a miało być tak pięknie miało nie wiać w oczy nam miało być sto lat sto lat . Po długich przemyśleniach stwierdzam że chyba lepsze jest rozstanie niż tkwienie w czymś co nie ma sensu i przyszłości niż być z kimś na siłę byle tylko nie być sama ,w tych przemyśleniach pomogła mi jedna wyjątkowa osoba i wałkowanie tematu "może nie mam miliarda znajomych ale mam takie osoby, z którymi mogę spierdolić wystarczy zadzwonić "Halo umieram przez to " "spoko bierz ,manatkę spieprzamy gonić szaleństwo" Beatka dziękuję :* . Miłość przyjdzie niespodziewanie i zaprowadzi mnie do krainy szczęśliwości wierzę w to z całego serca że jeszcze pojawi się w moim życiu osoba która pokocha mnie bezgranicznie nie za to ile mam na koncie hajsu tylko za osobowość ,za moje szaleństwo moje małe fochy(trudno kocha się zołzy ) i serce które potrafi pokochać bardzo mocno lecz też które jest w tylu miejscach poklejnone ,i żeby mnie kochał w sukience i glanach po kolana i w wyciagniętym podkoszulku z rana albo bez :) Jest gdzieś na świecie ktoś to mnie pokocha i z takim nastawieniem brnę dalej przez życie :)
"Każdy zły czyn, każde słowo to wbijany nóż
Wiele bym dała dziś z tobą legły plany cóż
Oni żyli nami tylko nie my sami tonę
Zrujnowani zakłamani zakochani koniec
Siedzę sama trzymam twoje zdjęcie rzygać się chce
Ból brzucha mam rzygam, wyrzygałam Cię
Bardzo Cię kochałam, teraz szczerze nienawidzę
Kiedyś byłeś ideałem, już nie wierzę dalej idę"