Jakże urocze zdjęcie,wgl nie byłam wtedy zmęczona.
Jak tak dalej pójdzie bd nałogowym fotoblogowiczem xD
Dzień na maxa pozytywny, jak sobie przypomnę wf to do teraz mam uśmiech na twarzy ;)
A wszystko przez głupie gadanie z JUstyną przez które nie umiałam sie uspokoić poprostu dawno nic mnie tak nie rozwaliło,a tańcowanie z Karoliną i śpiewanie "Krakowiaczek jeden miał koników siedem..." też było nie dośc że idiotyczne to jeszcze śmieszne ;d
Jesteście szalone ;*
Zresztą każdemu odwalało to trzeba przyznać ale muzyka do tego zmuszała ;D
Trzeba się jakoś wytłumaczyć bo na ogól jestesmy baaardzo poważni ;)
Monika sobie juz poradziła-jestem z Ciebie dumna! ;d ;*
A o inne damy też jestem spokojna! ;*
Tymczasem idę przepisywać zeszyt zTI..
"no ale kiedy mówisz do mnie słońce
traktuję to co nieco opacznie
ty jesteś jednym a ja drugim końcem
daleko nam do siebie strasznie"