Mamy wolne,a w poniedziałek wybieram/y się na 3 dniową wycieczkę do Wisły ;)
Czas leci nie ubłagalnie a ja dopiero w liceum nauczyłam sie grać w nową zabawę mianowicie w owocę
Ja byłam truskawką ;)
W czwartek jak to ktoś powiedział przeżyłam swoją przygodę życia.(hahaha)
Byłam miło zaskoczona,a u Aśki bylo bardzo sympatycznie.
Natomiast wczoraj byłam na urodzinach u Justynki na których również sie dobrze bawiłam ;) ;*
A co najważniejsze dziś nawet nie zaspałam a byłam umówiona na 11 ;d
A tak na marginesie,klasa to całość więc i tak wypadałoby się zachowywać.
Przysłowiowo powinniśmy sie wspierac nawzajem a nie podkładac sobie nogi i tylko czekać aż ktoś się przewróci.
Koło 3 z Ewą do biedronki *;
Miłego dnia.
Zapomniałam ze to zdjęcie juz było,no cóz.