Czesc chudziny.

Od rana dziś nie ciekawy dzień.Boli mnie głowa. Nie wiem czy to kwestia tego,że pogoda obniżyła się z 26 na 15 czy poprostu dlatego,że za dużo śpię. Niestety tak czasami mam,że wstajac rano czuje ból głowy,tabletka mi narazie nie pomogła,wiec pozostało mi jedynie się położyc.

Jestem znów w poszukiwaniu ubrań, wczoraj byłam na zakupach,kupiłam szpilki. Nie powiem,ładne są,ale ze względu na to,że chodzę jedynie w trampkach to ciężko mi założyc takie buty. No ale na początek roku się troche pomecze.Teraz dalej buszuję w internecie,na poszukiwaniu, nie drogich , ciężko już spotykanych ciuszków. Kto by sie spodziewał,że za 10 dni szkoła?No cóż.

dzisiejszy bilans

śniadanie: bułka z szynką+herbata miętowo jabłkowa z dwoma łyżeczkami cukru

IIśniadanie: activia do picia

obiad: kawałek pizzy

podwieczorek: ----

kolacja: bułka z szynką i pomidorem+herbata z dwoma łyżkami cukru

Tak strasznie,nie chce tyle słodzic..Nie umiem,przepraszam i was i siebie.Ale żadne cukry trzcinowe,słodziki,

nie zastąpią mi cukru,a co najważniejsze herbate pije 1-2 razy dziennie,wiec pozwalam sobie.

A co do wczorajszej coli light to myślicie,że ma ona jakieś kcal?