'Między krzesłem a pdłogą wszystko po staremu' czyli wkuwanie, wkuwanie i jeszcze raz wkuwanie. Sesja! Dla relaksiku wracam w wolnych chwilach (czytaj: w przerwach na kawę) do folderów ze zdjęciami. Dziś dla Was Estera - rozmarzona, usmiechnięta, skapana w promieniach zachodzącego nad rzeszowskim rynkiem słońca. Ja także chciałabym być już po sesji i tak się z czystym sumieniem rozmarzyć ;)
Więcej zdjęć jak zwykle tutaj: Facebook