Ostatnio nie wiem co się ze mną dzieje. Udaję wesołą, a tak naprawdę w środku cierpię. Bardzo. Coraz częściej mam ochotę płakać. Co mam zrobić? Czuję, że znowu w ten dzień coś się stanie. I boję się, że go stracę. Boję się tak bardzo.. Jest mi ciężko, bo w nikim nie mam oparcia. Nie ma przy mnie nikogo, kto by mnie przytulił, pocieszył, powiedział, że będę dobrze. A fakt, że on jest tak daleko jeszcze bardziej utwierdza mnie w fakcie, że nic z tego nie będzie. A ja go kocham bardziej niż własne życie. Zrobiłabym dla niego wszystko.
A najlepsze jest to, że on w ogóle o tym nie wie. Chyba tak jest.. lepiej..
Samantha, Ty idiotko!
Do urodzin pozostało - 24 dni.