"Chcę uciec albo umrzeć albo się rozjebać. Chcę być ślepy i niemy i nie mieć serca. Chcę się wczołgać do dziury i nigdy nie wyjść. Chcę zmieść swoje istnienie z powierzchni ziemi. Z powierzchni jebanej ziemi." (Frey)
Albo nie. Chyba jestem martwa od trzech tygodni. Trzech długich tygodni. W takim razie dlaczego codziennie muszę wstać, zjeść, wykąpać się i oddychać? To nie jest fair. Nie powinnam już tego robić. Powinnam móc nie. Może to tylko kwestia czasu, mam nadzieję, że długo to nie potrwa.