"Myślę, że płakała na moim pogrzebie. Nie żebym się chwalił, ale jestem prawie pewien. Czasami naprawdę udaje mi się wyobrazić sobie, jak opowiada o tym facetowi, z którym czuje się blisko. O mojej śmierci, o tym, jak spuścili mnie do grobu, małego i żałosnego jak poaczka starych czekoladek. O tym, że nigdy naprawdę nie zerwaliśmy ze sobą...
A potem on ją posuwa i to ją w końcu pociesza . "
"Dwa dni po tym, jak ze sobą skończyłem, znalazłem pracę w pizzerii "Kamikaze..."
"Dzieje się tak tylko wtedy, kiedy nam nie zależy..."
DOBRY, ŚMIESZNY, ORYGINALNY!
+ Shannyn Sossamon!
Przeziębiony...