Molo w Sopocie, w oddali Gdańsk.
Główny bohater zdjęcia dzielnie pozował.
Ludzie przychodzą, odchodzą, na ich miejsce poznaje się nowych.
Rzadko kto zatrzymuje się przy drugim i buduje stałą reacje.
Czasem brakuje mi tej lekkości przy rozstaniach z ludźmi, do każdego
da się przywiązać, nawet w krótkim okresie czasu.
Zdecydowanie robie to zbyt szybko,
może z naiwności, może z głupoty a może z otwartości na ludzi.
Nie wiem, ale chciałabym, by po prostu to tak nie bolało..
.