A takie tam, nie do końca udane...
Jak narazie ucze się cykać foty nowym aparatem więc:P
Dziś wyjeżdżamy, na dwa tygodnie... sam na sam z nią.
Słońce, plaża, błekit morza czerwonego.
Do zobaczenia za 2 tygodnie, może nawet się pochwale jakąś fotką z wakacji :P
ps. jestem studentem drugiego stopnia!