photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LISTOPADA 2013

Nic więcej

Chciałem znaleźć jakieś zdjęcie przedstawiające realia Szczucina, rzecz jasna natrafiłem na kilka wspaniałych zdjęć z parku, szczególnie pięknego jesienią, na stary rynek ,który został już rozpieprzony przez "wspaniałych" architektów plus parę zdjęć mostu o zachodzie słońca. Żadne z tych jakoś mi nie pasowało, nie było możliwości ,żeby takie zdjęcia oddawały ten klimat. Kiedy zobaczyłem miniaturkę tego zdjęcia stwierdziłem, cholera to jest to ! Ciężko schować moje zamiłowanie do historii miasta Prypeć jednak tym razem nie o to chodziło. Tym razem zobaczyłem swoje dzieciństwo w myśl rzuciły mi się wszystkie przeżyte przezemnie historie pierwsze fajki, pierwszy wypity alkohol z przyjaciółmi, mieli to być przyjaciele na zawsze... chociaż nie było mi dane mieszkać w okolicy Państwowego Ośrodka Maszynowego gdzie zostało zrobione powyższe zdjęcie jednak dokladnie tak pamiętam miejsca ,które za gnojka zwiedzałem. Hmm i trochę się zapędziłem, miałem pisać o realiach, ale przecież od tamtej pory nic się nie zmieniło, dalej żyjemy w tym samym bagnie.

 

Tyle historii ludzi, jedni się zmieniają drudzy zostają tacy sami, jedni popełniają samobójstwa drudzy się rodzą, tracimy przyjaciół, zyskujemy przyjaciół, nowa miłość, stracona miłość. Taki ogrom ludzkiej nienawiśći przedarty przez Szczuciński bruk a Szczucin jak jakiś mityczny heros przez swą nieśmiertelność jest nietykalny, niezmienny. To nie miejsce dla mego potomstwa. ŻEGNAJ HEROSIE ,KTÓREMU NIE ZAWDZIĘCZAM NIC.

 

 

Każdy ma swoj cel i gniew
Każdy ma swoj ból

Każdy ma swoj cierń...

 

http://www.youtube.com/watch?v=w2L0OQqn3es

 

+ chciałem jeszcze  serdeczne podziękować, za tak kurewsko genialne zdjęcie, mistrz.

 

Do tego pozdrowienia dla Rynia za ten dokument. http://www.youtube.com/watch?v=HMWIKZk1Imk

Komentarze

konfetka przeżyłam, w piątek tak się wytańczyłam, że całe buty mi się starły ale ok :d ogólnie weekend całkiem w porządku:) no to jesteś szalony, przez ten czas to chyba będziesz mieć więcej prac niż ktokolwiek przez całe życie :D i dobrze, ważne że chce Ci sie pracować powoli i do przodu, dawaj jakoś tam radę :))
02/12/2013 22:41:07
konfetka A no ja tez tak mam bardzo czesto, ale wiem ze sniadanie jest bardzo wazne i zmuszam sie po prostu :D moze rozkminisz cos po czym Ci nie bedzie nie dobrze, probuj :d
30/11/2013 10:42:45
konfetka a i dziękuję, mam nadzieję że jakoś wyzdrowieję :)
28/11/2013 22:54:52
konfetka no to brawo! bez śniadania nie da się funkcjonować! na śniadanie powinno się jeść coś ciepłego, a w Twoim przypadku to jeść cokolwiek... serio dużo lepiej by się czuł Twój organizm gdyby miał z czego czerpać siłę do pracy :) i to nie musi być maść tylko zwykły nawilżający krem. Nie ma za co :) może kiedyś uda mi się zobaczyć coś takiego, kto wie przecież mam dopiero niespełna 18 lat :d a żeby zrobić dobra zdjęcie wcale nie trzeba mieć dobrego aparatu tylko trochę wyobraźni :)
28/11/2013 22:43:28
konfetka oj współczuję Ci na prawdę, wiem jak to jest jak nogi wchodzą czlowiekowi do tyłka... Najważniejszy jest długi sen, posiłek z dużą ilością białka, zielona herbata i dobry krem do stóp, a wtedy to żadna fabryka nie będzie Ci straszna ;) po pewnym czasie się przyzwyczaisz więc głowa do góry! a w maju też się wódki możemy napić, czas leci bardzo szybko :)
27/11/2013 22:35:58
konfetka Ja to tylko malo mowie jak źle sie czuje xD ale to chyba normalne ze tak masz, osiagniesz sukces czy cos Ci sie uda to masz duzo pozytywnej energii, endorfiny szaleja i buzia sie nie zamyka :) ja lubie ludzi ktorzy mowia wiecej niz ja bo wtedy moge sie zamknac i sluchac, a bardzo lubie sluchac ;) btw, jak tam na emigracji, dajesz rade? Czekam na kartke caly czas :>
27/11/2013 17:38:28
konfetka No pewnie, zawsze jest o czym pogadac, mi sie buzia nie zamyka wiec wiesz xD
26/11/2013 10:15:42
konfetka no taka kolej rzeczy, ale na pewno sobie odbijecie :) no tak jest czasem, przynajmniej miałeś tate w domu, ja niestety nie miałam tego szczęścia, tzn miałam do czasu, i też nie jest to temat tabu ale co będę wywlekać moje sprawy na publiczne forum ;) kiedyś przyjdzie czas że siądziemy przy butelce wódki i pogadamy od serducha :D
25/11/2013 16:11:19
konfetka oo no to chyba fajnie mieć kogoś takiego w domu ;) harmonijka też fajna sprawa, jak mówią leszy rydz niż nic (: jak tam Ci się żyje w ogóle? ;>
24/11/2013 17:41:39
konfetka to prawda, ja też do końca nie wiem czy chce tu mieszkać, żeby moje dzieci miały lepsze perspektywy niż ja ;) jestem dzielna, a co! no fajnie by było robić to co się lubi;) o czym książke napisał Twój tata? ;>
24/11/2013 11:41:52
konfetka sama nie wiem, nie mam żadnego kolegi geja więc nie wiem co jest pedałkowate a co nie ^^ w każdym razie jeśli chodzi o pracę, to doskonale wiem co znaczy cieżka praca, od dwóch lat jeżdżę w lipcu do Niemiec do pracy i uwierz, nie jest lekko. 12, czasem 13 godzin dziennie w polu przez miesiąc, i tylko jedna niedziela wolna o ile w ogóle jest. Faktycznie detoks umysłu jest niesamowity, człowiek przyjeżdża do Polski i nagle docenia każdą minutę odpoczynku i każdą złotówkę.
Co do 'kiedyś', jeśli lubiłbyś pracować w kuchni to przecież możesz w między czasie szukać czegoś w tym rodzaju, może coś się znajdzie :) mi się marzy posada redaktora naczelnego w jakimś czasopiśmie dla kobiet typu Vogue czy Cosmopolitan albo czymś takim jak Newsweek albo Focus.. chciałabym tez pisać książki.. ah marzenia ..
23/11/2013 0:14:00
konfetka hahaha no niestety ja z majzą też mam problem :d ja na prawdę chciałabym przyjechac ale wiesz że nie ma co planować czegoś pół roku do przodu bo to serio jest bez sensu, zresztą jak się planuje to z planów nic nie wychodzi więc no :D
ale to prace masz całkiem fajną, każda praca z której ma się kase jest fajna, przynajmniej dla mnie, więc starsznie Ci zazdroszczę, że możesz sobie już normalnie zarabiać na siebie.
Nie oglądałam, ale dzisiaj siedzę w domu więc pewnie oglądnę :d ja komedii mało oglądam, chyba że chcesz romantyczną to jestem ekspertem, jedyna nieromantyczna którą oglądałam i była całkiem ok to "zamiana ciał" :d
22/11/2013 17:15:48
konfetka do wakacji jeszcze sporo czasu, pożyjemy zobaczymy :D przyzwyczaisz się przyzwyczaisz, do wszystkiego da sie przyzwyczaić, a co dokładnie robisz? ;>
a w sylwestra to było całkiem inaczej bo ja już o tej imprezie u nas wiedziałam 3 miesiące wcześniej więc sam rozumiesz że nie mogłam powiedzieć nie, zresztą już to Ci już kiedyś mówiłam :d
A w szkole... nauki pełno, ciągle tylko sprawdziany, żal żal żal. No do matury chyba się właśnie zacznę uczyć bo wyboru nie ma :d też się lepiej zacznij uczyć, matematyka jest ładnie mówiąc bardzo głupia:(
22/11/2013 14:20:46
konfetka haha pomyślimy, ale kartkę chcę tak czy inaczej i pismem się nie musisz przejmować ^^ a co do tych wakacji jeszcze to mnie nie ma cały lipiec bo jade do niemiec, i pewnie wróce tak w 2 tyg sierpnia.. bardzo bym chciała kiedykolwiek pojechać na woodstock, może kiedyś mi się uda(:
19/11/2013 22:19:25
konfetka to fajnie że Ci sie układa, bo byłam bardzo ciekawa jak tam Ci idzie to życie :D powoli a do przodu i wszystko sobie ogarniesz, nie daj sie tylko im :D a u mnie po staremu, szkoła, dom, szkoła, dom i dzień za dniem leci. Odskocznia w weekendy i od nowa ;D czekam na jakieś dłuższe wolne, cokolwiek :d btw jak posiedzisz tam dłużej to czekam na kartkę :DD
19/11/2013 18:35:03
konfetka tak jakoś wyszło, a to chyba nie jest anioł śmierci tylko zwykły anioł, a że zdjecie robione pod światło wyszło tak mhrocznie :D kwiatki na wiosne dopiero, chyba że znajdę jakieś stare zdjęcie :D
15/11/2013 8:04:50
konfetka haha to widzisz, przynajmniej klimat podobny :d jak już wpadniesz w rytm normalnego życia to będzie inaczej, czas bedzie leciał jak głupi i nim sie obejrzysz będziesz w polsce ;d no ja już w łożku leze i nie wyobrazam sobie inaczej, wiec współczuje :p
14/11/2013 20:26:12
konfetka no o 5 dzień w dzień... pozdro xD
no i jak tam za granicą się podoba ? ;> :D


14/11/2013 19:20:59
konfetka jejku.. współczuję Ci. Ale na pocieszenie sobie pomyśl, że jak Ty będziesz wychodził o 6.30 z domu to ja już wtedy jestem w Tarnowie i kończę palić szluga :D a na jazdach idzie mi super xD sama jestem zaskoczona sobą, a na razie jeździłam tylko trzy razy :D nieważne, jakbym zasnęła to życzę szczęśliwej podróży i dużo siły i wytrwałości w pracy, i niech Ci się tam darzy i dbaj o siebie :D
13/11/2013 22:07:26
konfetka to kiedy jedziesz? jutro już? i co, gotowy do drogi na obczyznę? ;> :D
a co do prawka to powiem Ci że w sumie to mam już jazdy, ale urodziny na samym końcu grudnia i i tak nie dam rady zdać wcześniej niż w nowym roku.. beznadziejnie zrobiłeś że przerwałeś, teraz ciężko będzie się zebrać.. ale dasz rade, ja w Ciebie wierze :D
13/11/2013 19:53:42
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika harvester0666.