Dziś cały dzień w stajni; jazd sporo więc czasu dla Siwej mało.
Miałam jedną przerwę w której udao mi się umyć Siwą i pojeździć; może nie była to ambitna jazda, ale radość ogromna. Oczywiście zagalopowanie po jaakimś czasie się udało ale za pierwsze 3-4 razy dostałam tylko baranki. Zbieram się na dłuższą jazdę, ale plany jak to plany u mnie cały czas się zmieniają;)