"Pij wino, ono jest wiecznością.
Młodość ofiarowuje ci
wino, róże i pijanych przyjaciół.
Ciesz się tą chwilą,
bo to jest twoje życie."
w barach i ramionach przemycamy piwo, munłok na zamarzniętych deskach jest chyba bezpieczniejszy pod wpływem alkoholu, przynajmniej
masz bardziej miękkie kości
jak te kradzione bakłażany w sosie pomidorowym
śnią mi się ogromne fale, i dziecko, które jest pod moją opieką, zaraz zaleje ten kawałek ziemi, na której stoimy, ktoś nacina mi nadgarstki, ta krew ma pomóc, czuję uderzenia wody, nie wiem gdzie jestem. mądrzejsi piszą, że to strach, przed zatraceniem.
czy ja na prawdę mam coś do stracenia?
chyba tylko czas.
mam turbo ochotę na turbo czekoladowe, tłuste i kaloryczne ciasto.