Takie tam bazgroły na lakcjach ;]
Z Agatą ;*
Najbardziej mi się podobają pierwsze słowa :PP
A-Lubisz mnie?
J-Nie.
A.Dlaczego?
J-Bo Cie kocham
A propo... dzisiaj z Nią byłam w niby nawiedzonym domu na mojej ulicy ;] ...ale nie jest nawiedzony... tak tylko się mówi ;]
Weszliśmy przez płot, bo furtka była zamknięta.
Znaczy nie przez płot... tylko od tyłu... tam gdzie płot się kończy.
No ale mniejsza...
Ona zapukała i drzwi się otwarły.
Ja kopłam drzwi...
Było widać kawałek łazienki i jakis pokój z pozaklejanymi oknami ;]
Zaraz przy drzwiach były schody na góre...
A na schodach leżało coś z futra xD
...z czarną kropką xD
Aga weszła dalej, a tam były drzwi...
Ona krzyczeć zaczęła to poszliśmy sobie ;p
Oczywiście wszędzie brudno i mnustwo pajęczyn... rozbite okna etc.
...przez cały czas jadłam popcorn ;]
Wiem tylko, że tam jeszcze wrócimy ;]
Może znajdziemy coś ciekawego ;]
Daty i zegarki są wynalazkiem ludzi
William Faulkner