...że ciągle widać mnie.
Lubię świerczewską uliczkę.
Zbiegam wtedy z górki i czuję się taka lekka,
taka nieświadoma
i bezpośrednia w obcowaniu: ja + ja.
Łapczywię biorę chaust powietrza
przesiąkniętego
marzeniami
i wdzięcznością
za wszystko.
Tak niewiele trzeba
by trwać w ulotnej
chwilii piękna.
P.S.
Czasem jest wiatr niosący kolorowe barwy
nieznane codzienności,
unoszące nasze sny
by mogły trwać.
***
Ty wiesz..
Że ja jestem cierpliwa.? :)
Widzisz te usta.?
Zapamiętaj ich barwę.
secretlive.blog.pl