Brakuje mi kogoś takiego jak wtedy...
Kogoś kto napisze mi rano smsa, przekaże odrobinę radości z nowej zajawki lub rzeczy.
Kogoś kto poświęci mi troszkę więcej uwagi, tej najbardziej osobistej.
Kogoś kto na moje marudzenie odpowie 'bla bla bla', bez zbędnych krzyków.
Kogoś kto będzie ze mnie dumny za to,że się uśmiecham, za to, że się o siebie staram.
Śmieszne, prawda?
Nie, wcale. Mnie to nie bawi...
Chciałabym móc znów ubierać częściej jakąś rzecz, kiedy on powie, że to jego ulubiona...
...i dmuchać do ucha delikatnie i całować kiedy już nie da się udawać, że nie widze zdenerwowania z tego powodu.
Chciałabym, żeby ktoś patrzył na mnie inaczej niż inni, żeby nie myślał o mnie jak większość.
Może to zaskoczenie, ale ja naprawdę nie jestem z drewna.
Ja i tak nie zapomnę.
Wciąż będę pamiętać.
Bo jeśli kogoś kochasz naprawdę,to.. Uczucia nie miną od tak,od razu.
I tak wiem,że nikt tego nie przeczyta.
A nawet jeśli to znów napisze"znów dołująca nota"
Ale przecież to mój FBL. I mam prawo na nim pisać co chce,co mi się podoba.!
Brak siły i chęci..
Dowidzenia.
Dopisane 23.02
cała obolała,ale nie żałuję.
Gorzej z serduchem i nerką.
Tak to jest. Jak do ostatek sił zapierdalasz z kurwicą jakich mało.
Nie lubie szmat.
A wiecie czym się różni szmata od kobiety?
Tym,że kobieta się szanuje.
Musze zacząć palić i pić dzień w dzien by móc miec to coś/kogos co się kocha.
Inaczej jesteś nikim.
Powodzenia w dalszym życiu?
Tak.
Bo ja już jestem gównem,a Ty kimś,co nie?
Kończy mi się zapas husteczek..:(
Trzaby jutro kupić,żeby nie było później buby:(
Doowidzzeeniaa.!
Dopisek 25.02
Ogólnie bez zmian.
Wczorajszy dzień?
Hm.. Całkiem dobry gdyby nie kilka nieprzyjemnych motywów.