Ubostwiam to malenstwo .
Jedynie ona staje z w drzwiach i czeka na mnie .
Z utesknieniem patrzy, wyciaga rece w gore i krzyczy ' Pama, Pama, Pama! '
Ona potrafi bez przyczyny podejsc i dac buziaka .
A to wszystko robi bezinteresownie .
To jest cala magia ukryta w dzieciach .
Okazuja milosc, poprawiaja humor nie wiedzac o tym .
Nawet nie umiem okreslic swojego stanu .
Wiem tylko ze mam go dosyc .
Lecze sie na wsi, postanowione ...
Dobranoc ; ) .
Kiedys wroce ;p .