na początku chcę przeprosić za moją wczorajszą nieobecność tutaj ale mnie mogłam znaleźć nawet chwili czasu dla siebie. Nie dość, że wstałam późno to cały dzień się uczyłam. Na historię i polski, bo trzeba było poprawić oceny ponieważ koniec roku się zbliża i uczyłam się piosenki, znaczy myślałam nad tym jak zaśpiewam ją na tym konkursie talentów w szkole. I zostaję przu tym, że zagram na pianinie i będę śpiewać. Rozmawiałam dzisiaj o tym z dyrektorem i pianino w szkole jest więc nie ma problemu, a konkurs już w środę. Przyznam, że trochę się stresuje bo nigdy nie śpiewałam przed publicznością ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem :) co do ocen, to udało mi się wszystko poprawić i na koniec roku mam same 5 i 4, bardzo się cieszę! A, no i wczoraj pod wieczór Lucas poprosił o spotkanie. Zgodziłam się, na początku trochę się z nim kłóciłam ale ostatecznie przyjęłam przeprosiny :) z Jessie też rozmawiałam i między nami jest w porządku :) Teraz lecę poćwiczyć trochę piosenkę na pianinie i wybiorę się do domku na drzewie, miłego dnia :)
od autorki:
szybciutko i idziemy z mamą do krawcowej
a potem nauka, no nic
miłego :)