Smutno mi dziś bo zbiłem kubek
on był piękny wielki to był mój Skarbek
co ja dziś bez niego pocznie
brak na co dzień jego to chwile widoczne
teraz muszę obyć się bez herbaty
i to nie są żadne żarty !
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem
ale przecież on był moim lekiem
na smutki codziennego zgiełku
i dawał mi wiele ciepełku
Marna to próba na zapomnienie tej chwili
chodź wszyscy mi o tym mówili
przecież to tylko zwykła kubek
a smucę się jak zginął by mi gołąbek.