Być wszędzie,
ale nigdzie nie być.
Krzywdzić i być krzywdzonym,
zemsty szukać w ponurym świecie.
Być przyjacielem wszystkich,
ale nie być przyjacielem nikogo,
spacerować po cienkiej linie,
swojego przeznaczenia.
Być dla ludzi nikim,
oto wartość istnienia
kiedy w puste, szare dni
nikt na Ciebie nie czeka...
Czasami niebo płacze,
deszcz o parapet uderza.
Ktoś patrzy przez okno,
widzi puste ulice,
pojawił się tylko jeden cień,
samotność do niego przybyła,
w tą ciemną noc.
Nie udało się przed nią schować,
kiedy nadzieja się skończyła...
- Nie powiem Ci jak żyć najlepiej, Ja też tego niewiem...