-Płaczesz?
-Nie, ku**a, sikam oczami!
irytujące głupie pytania i nierównośći chodnika. Zdecydowanie nie lubię listopada, nie wiem co mi ten biedny miesiąc zrobił. jest szary brudny, ponury, nudny a do końca roku caaaaaałe wieki. umrę.
Z niecierpliowścią czekam na pierwszą świąteczną reklamę kokakoli.
Appendicitis, no!